Strona główna » Wszystkie » czy to będzie dowód ze jestem nie winna ?

czy to będzie dowód ze jestem nie winna ?

Anonim

No bo jakiś czas temu mój " kolega " ( jego kolegą się już nie da nazwać ) na lekji angielskieog chciał na moim telefonie oglądać laleczkę chucky bo ja mam wszystkie czięści na telefonie ale pożyczyłam mu moją kartę pamięci bo miałam słabą baterię , no ale on w końcu tego filmu nie oglądał bo baba kazała zapisywać słówka na sprawdzian . I na 2 dzień on do mnie przychodzi i mi mówi że mu mama przeglądała telefon i znalazła jakieś pornosy , i że moje pliki z karty pamięci się " same " przeniosły na jego telefon a potem na jego kartę pamięci i to było wszystko w jednym folderze i tam były pornosy i jego mama zadzwoniła do szkoły a szkoła na policję . Tylko problem jest w tym że ja nie miałam żadnych pornoli na telefonie . I on poszedł na policję i powiedział że ja mu zabrałam telefon bo mi się nudziło na lekcji i mu te pornole wysłałam , a ja tego jego telefonu nigdy w ręce nie miałam , mojej koleżance to samo powiedział i mojemu bratu . Ja na policji powiedziałam prawdę , że mu dałam tą kartę i on na 2 dzień mi mówi że się pliki same przeniosły . I mi chodzi o to że ja nie zamierzam przez niego mieć zepsutej opini na policji , bo raczej z tego nic więcej nie zrobią ( chyba że jego mamusia rozprawy zażąda bo ona taka głupia jest już mi kilka razy groziła sądem ) ale Ja nie mg tego tak zostawić żeby mu to uszło na sucho . Jestem pewna że on sobie te pornole na telefon zgrał bo on gada różne dziwne rzeczy , do dziewczyn z naszej klasy mówi żeby sobie kupiły leginsy push up albo żeby sobie zoperowały cycki i żeby miały takie duże jak doda mi też tak mówił , on cały czas od dozie [CENZURA] , i kiedyś pokazywał w szkole że ma zdjęcie gołego Bibera i że on ma od niego 2 razy większego , ale zapomniałam powiedzieć o tym na policji ale powiedziałam o tym ze on już rok temu miał sprawę i pornole , i oczywiście się policji nie pochwalił . i wydaje mi się że oni to sprawdzą i go jeszcze raz bd wzywać żeby go zapytać czemu kłamał . I jak mam taki pomysł żeby mu powiedzieć żeby mi jeszcze raz powiedział jak to wszystko było bo nie pamiętam dokładanie i on tą swoją bajeczkę opowie że się pliki same przeniosły , i się go zapytam czy to prawda że tej koleżance powiedział ze ja mu wysłałam i on powie że nie jej powiedział tak i prawda wyjdzie na jaw . Bo prawda musi wyjść na jaw , on musi jakieś konsekwencje ponieść tego że mnie wrabia , i przynajmniej wszyscy bd wiedzieć że zostałam nie słusznie oskarżona . Co wy na to . ? nagrać go . ? .
Jak ktoś się na tym zna to prosiła bym o radę co dalej mogą z tym zrobić bo ja sie ta takich rzeczach nie znam .
Jeżeli komuś to bd potrzebne to ja mam 15 lat a on 14

Odpowiedzi (1)

Re: czy to będzie dowód ze jestem nie winna ?

Leone

Odpowiedzi: 4
Wiarygodność: 2%

Szalony plan. Nie do końca zrozumiałam, ale chodzi ci o to że on kłamie na policji? To tak, nagrałabym go i puściła nagranie policji, bo tak nie może być, że on okłamuje policjantów. Broń się dziewczyno! Niech odpowie za to ,że lubi oglądać takie rzeczy, ale się wstydzi.Bo dodatkowo dostanie karę za pobieranie z internetu (chyba :D)

Oceń odpowiedź:
(Ocena: -1)

Podobne pytania, które mogą Cię zainteresować

pomóżcie!? (2) Anonim
Co się dzieje? Miłość się dzieje. Co ... (1) olusia13152
trudna sprawa (6) wani90
czeemu to musi byc takie trudnee ?? (1) ovallesa
dziwne sny i mysli ? (1) Anonim

Dodaj odpowiedź

Dodawanie nowych odpowiedzi do tego pytania zostało zablokowane. Jeśli uważasz, że do tematu można dodać coś wartościowego, poproś o odblokowanie pytania.


- Zadawaj pytania i udzielaj odpowiedzi bez konieczności logowania

- ... lub zarejestruj się za darmo i zdobywaj punkty za dodane pytania i odpowiedzi.

- Zdobyte punkty możesz wymienić na darmowe doładowanie telefonu i dodatkowe korzyści związane z użytkowaniem serwisu, np. wyróżnienie swojego pytania.

Ostatnio popularne

Polecamy