pomóżcie!?

Mój narzeczony co prawda ma 27 lat a ja 18 ale jak na jego wiek to powinien być ustatkowany zwłaszcza jeżeli się mi oświadczył. ale nie ... Ciągle pisze na nk z jakimiś pannami z naszego miasta i parę razy pisał na telefonie ale nie chciał mi ich pokazać. Oczywiście mówię mu żeby przestał bo jak nie to odejdę od niego ale on mówi że przecież nic takiego nie pisze. To skoro nic takiego nie pisze to czemu nie chciał mi tych smsów pokazać? Usunął jej numer no ok . ale ciągle pisze z laskami na nk... Ostatnio mu powiedziałam że ma usunąć konto albo odejdę i że daje mu czas do następnego dnia to nazajutrz powiedział mi że przecież nie pisze i że nie usunie bo nic takiego nie robi ... ta jasne... ja słyszałam od kilku jego kolegów że jest babiarzem i w ogóle. On mieszka u mnie więc nie bardzo ma jak pisać bo jak wchodzi na kompa to ja siadam kolo niego ale jak wyjdę choć by siusiu to od razu się loguje i czyta... a teraz ja będę miała praktyki i będę do 22 pracować a on wtedy będzie u siebie w domu i założę się że będzie pisać. Boję się że go stracę ;( Przepraszam że się tak rozpisałam ale musiałam się wygadać. Pomóżcie mi ;(

A i powiedziałam ze jeżeli mnie kocha to niech usunie konto ...

Olej go to jedyny sposob jak nie chce przestac pisac z innymi. A jak ci sie oswiadczyl i dalej to robi to juz wgl. Chyba ze pokaze ci wszystkie rozmowy albo poda haslo do konta.

popieram