Strona główna » Wszystkie » prosze pomozcie .. nie wiem czy dam rade jak starc

prosze pomozcie .. nie wiem czy dam rade jak starc

Anonim

Chcialabym prosic Was o pomoc , mam teraz pelno problemow nie cale 2 miesiace temu zmarla mi mama , zostalam sama bez rodzinu , mam 17 lat. Na szczescie jej chlopak chce sie mna zajac , mieszkamy w angli i po smierci matki mamy pelni dlugow . Powinnam byc w dolku ale jest pewien chlopak w ktorym sie zakochalam i tylko to sprawia ze potrafie sie nadal smiac , tylko ze zaczely problemy boje sie ze go strace , nie wiem jak sobie z tym poradze dlatego przeczytajcie to prosze . Moze wy zrozumiecie jego zachowanie czy mu zalezy i co mam zrobic , bo na prawde nie wiiem czy sobie poradze gdyby z tego nic nie wyszlo . Spodobalam mu sie od pierwszego spotkania , chcial moj numer telefonu a ja powiedzialam ze znajdzie mnie na facebooku . Nie myslalam ze sie w nim zakocham , ale ogolnie wydawal sie spoko gdyby nie to ze sprawial wrazenie troche ciezkiego do zrozumienia . Pisalismy ze soba chyba z 2 miesiace i strasznie dziwilo mnie to ze ze chyba jako jedyny chlopak nie pisal mi jakis komplementow ani nic , pisalismy jak kolega z kolezanka o dupie maryni . Dopiero moze miesiac przed smiercia mojej mamy nasze tematy zaczely robic sie coraz ciekawsze i doszlo do mnie ze chyba zaczelam cos do niego czuc , ale on wciaz nie robil zadnego kroku dalej oprucz kolezenstwa. IAle z drugiej strony to mnie urzeklo , bo wiedzialam ze nie pisze z zadna inna dziewczyna i ze nie jest typem jakiegos podrywacza . No ale pewnego dnia moja kolezanka wylukala ze cos my razem , wiec do mnie napisala i okazalo sie ze on z nia kiedys tez pisal i ja czarowal a potem olal , i ze jeszcze z jej kolezanka sie kiedys calowal po pijaku no i potem tez ja olal , ale napisala ze moze ze mna bedzie inaczej bo widac ze mu sie podobam . Strasznie sie tym przejelam bo moje dotychczasnowe zdanie o nim sie zmienilo , po prostu myslalam ze jest innym chlopakiem przyznam ze sie wtedy poplakalam . Do tego on jest troche dziwny bo strasznie duzo jara zielska po kilka razy dziennie i ma chyba na wszystko wyj*bane . Gdy do mnie napisal , dlugo mu odpisywalam i krotko skapnal sie ze cos jest nie tak i sie o to spytal. Wtedy nie wytrzymalam i powiedzialam ze ewka do mnie napisala i napisalam mu ze myslalam ze mu sie podobam i spodobalo mi sie strasznie w nim to ze nie bajerowal mnie glupimi tekstami i myslalam ze jest inny , ze sie zawiodlam , ze myslalam ze nie jest psem na baby a tymczasem juz zdarzyl obskoczyc moje 2dobre koleznaki (nie wiedzialam o tym bo dopiero od pol roku jestem w angli ) wtedy pierwszy raz napisal mi ze mu sie podobam ze mam zaj*bisty charakter i do tego wygladam jak modelka , i ze tylko ja mu sie podobam , i ze to bylo kiedys ze go nie interesuje z kim ja kiedys bylam czy z kim sie calowalam . Nie pszeszlo mi od razu , ale widzialam ze sie przejal wiec mialam to w dupie . Po tym nic sie nie zmienilo dalej pislaismy jak kolega z kolezanka . Chociaz zapraszal mnie do siebie , bo mieszkamy w innym miescie , ale jeszcze do takiego spotkania nie doszlo . Czasem mnie to wkurzalo ze jest strasznie skryty i powiedzialam mu ze ma na wszystko wyj*bane ze liczy sie dla niego tylko ziolo , on odpowiedzial ze nie i ze go nie znam powiedzialam mu z on sie daje poznac a on na to ze trzeba sie spotkac bo tak piszac to sie nie da . Ktoregos dnia mialam znow z nim klotnie , bo chyba byl zazdrosny bo moja mama pojechala do polski na rozwod a chlopakowi mojej mamy wypadl tez pilny wyjazd do polski bo jego babcia trafila do szputala i byla w krytycznym stanie . Wiec musialam pojsc mieszkac do moich 2 kolegow bo nasi rodzice sie kolegowali , i taki zbiego okolicznosci ze ja sie tez z jej synemi koleguje , w ten dzien pilam z nimi i jak mu o tym powiedzialam to sie zrobil dziwny , do tego moja kolezanka na fejsbuku sie wydurniala i jakis chlopak mi napisal ze chce odemnie buzi a ona do neigop ze ja mam codziennie kogo calowac , a on to chyba przeczytal , i przestal ze mna pisac , na drugi dzien jak do niego napisalam to powiedzilal mi ze siedzi u dizewczyny . Nie wytrzymalam i wyslalam mu glupiego esa ze , mnie przed nim ostrzegali ale ja jestem madrzejsza i takie tam i ze nie chce zeby sie mna bawil , wtedy znow zmiekl i mnie przeprosil powiedzial ze sie mna nie bawi . Ale ja sie na niego obrazilam i wtedy wlasnie dowiedzialam sie ze mojej mamy chlopaka babcia zmarla a na drugi dzien moja mama sie za bardzo przejela i miala wylew . Musialam wyjechac do polski na pogrzeb , to byly najgorsze dni mojego zycia potrzebowalam wsparcia i on byl mi bardzo potrzebny wiec jak do mnie napisl cala zlosc minela , chociaz moze nie byl jakim strasznym dla mnie oparciem , mysle ze nie wiedzial jak sie zachowac w takiej sytuacji , spytal sie tylko czy chce pogadac sam sie nie narzucal , napisalam mu ze wystarczy ze ze mna pisze . Wiec nadal pisalismy , Jakos trzymalam sie tylko dizeki niemu . Ale w trakcie mojego pobytu w pl znow mnie straszni zranil , bo ktoregos dnia napisalam ze chcialabym zeby tutaj ze mna teraz byl , nie napisal nic milego tylko zaczal naciskac dlaczego tego chce , powiedzialam tylko tyle ze mu nie powiem bo on mi tez nic nie mowi to go lekko wkurzylo i skonczylo sie na tym ze napisalam .. a w sumie co mnie to ja spadam .. i wylogowal sie z fejsa , to byl dla mnie straszny cios zwlaszcza ze bylam strasznie przygnebiona smiercia mamy , od razu usunelam go z fejsa nie chcialam miec z nim nic wspolnego . Ale juz po jednym dniu zaczelam tego zalowac bo strasznie mi go brakowalo . Na szczescie zaprosil mnie znow to przyjelam chociaz nie mialam zamiaru zachowywac sie jakby nigdy nic .. napisal do mnie zaczal sie wypytywac co teraz ze mna bd odpisywalam mu normalnie , ale w koncu mowie ze w ogole po co ja ci to wszystko mowie , przeprosil mnie powiedzial ze chcial sie tylko dowiedziec czy bedzie wszystko ok ze moze sie za duzo dowiedzial , napisalam mu ze to nie o to chodzi tylko o to ze juz mi pokazal ze ma mnie w dupie ,on na to ze to nie prawda ze przeprasza jezeli cos glupiego powiedzial i ze za duzo pali i kloci sie z ludzmi potem godzi i tak w kulko . Znow mu wybaczylam , i wtedy pierwszy raz mi sie z czegos zwierzyl , zaczelismy pisac i wkoncu powiedzial ze pali dlatego zeby zapomniec o problemach , ze jest slaby ze jak cos sie dzieje to sp******a , i ze nie jest tak silny zeby stawic czolu rzeczywistosci i takie tam . Po powrocie z polski zaczelismy widywac sie czesciej bo zmienily mu sie dni w collegu wczesniej jak on mial to ja mialam wolne i na odwrot widywalismy sie jedynie w czwartki w pociagu bo w czwartki akurat mial college w innym miejscu ale teraz widujemy sie w srody i w czwartki. Na przerwach przewaznie jestesmy razem . Ale kurcze nadal nie robi zadnego kroku , tak jak bym mu sie nie podobala poprostu wszystko po kolezensku , i raczej nie darzy do tego zebysmyy byli sami jak jstesmy to zawsze a to kogos zawola albo cos . Ale ostatnio gdy mial 18 nagle wyslal mi smsa .. kocham cie , bylam w szoku spytalam czy to na pewno do mnie on ze tak , powiedzialam ze jest wariaem dalam caluska i ze chyba za duzo wypil , napisal ze nie ze mowi na powaznie, napisalam ze mam nadzieje potem kolejnego smsa i zmienilam temat a on do mnie znowu same kocham cie , powtorzylam ze chyba na prawde mus tarczy tego alkoholu wtedy do mnie zadzwonil i glos mial normalny jakby nic nie pil zaczelismy gadac i on znow ni z tad ni z owant do mnie kocham cie , nie wiedzialam co powiedziec spytal sie czy tez cos do niego czuje czuj powiedzialam ze powienien sie domyslic juz dawno i tyle powiedzila ze dzwoni dlatego zeby mi o tym powiedziec . POtem napisal tylko kc ;* Myslalam ze juz wszystko jasne ale potem znow sie zachowywal jakby nigdy nic , pisalismy normalnie i w collegu tez sie zachowywal normalnie , ja go tylko czasami zaczepie tu szturchne , i sie wyglupiamy ale jak dochodzi do jakiegos blizeszego kontaktu fizycznego to on stopuje . Nie dawno zostalismy po collegu dluzej z moja kolezanku i bylo troche alko i trawy , w momencie jak juz bylismy sami to sie wyglupialismy szczypalismy ale nic wiecej , dopiero w autobusie mnie obial ezalam mu brzuchu a on trzymal swoja reke pod moja bluzka na brzuchu, ale niestety nie pocalowal mnie a ni nic . Myslalam ze to juz i tak duzo ze to juz tylko kwestia czasu ale po tym znowu sie zachowuje normalnie . Nie jakbym mu sie podobala jak chce zeby mnie wzial na barane to odmawia albo jakies inne rzeczy , czasem do mnie dzwoni na chwile na komorke , i na dzien kobiet do mnei zadzwonil ale bylam juz w collegu i chcial zebym do niego przyjechala ze jest dzien kobiiet itp i zlozyl mi zyczenia ..nie jest jak inni chlopacy ze wlazi mi w dupe ostatmnio nawet mowi ze ograniczyl ziolo jedynie dla mamy , i jeszcze do mnie ze nie dla mnie xd dziwny co nie , ale ztakim usmiecham na twarzy , z drugiej strony mysle ze moze tak tylko gada ale dla mnie tez bo ciagle go o to prosze , no ale moze poprostu jest szczery xd ta dziewczyna z ktora pisal powiedziala mi ze i tak jak na niego to duzo , bo o nie sie w ogole nie staral , olewal je czasem bral inne laski na kolana , byla w szoku ze do mnie dzowni , i ze mi powiedzial ze mnie kocha .. ale teraz to sie na mnie obrazil ;( zostalam z nim na piwie po collegu bylismy sami , bylo smiesznie ale prosilam zeby zostal ze mna dluzej qa on nie chcial dlatego sie troche wkurzylam i jak odprowadzil mnie na przystanek bo tym razem nie jechalismy tym samym <nie chce mi sie tlumaczy > to bylam taka lekko obojetna , i jestem glupia jakas bo myslam ze zgubilam i szukalam w torbie a on ciagle jakies glupoty p******il jak wyrzucilam papierek z torby on do mnie co smiecisz , tak dla zartow ale ze bylam lekko zla na niego to sie wydarlam jak jakas poj*bana , dobrze przepraszam ! az go zatkalo , ale zaraz zaczelam gadac o czyms innym usmiechnelam sie wiec bylo dobrze , tylko w momencie gdy przyjechal moj autobus obrucilam sie na piencie i powiedzialam tylko pa .. bylam na niego wscirekla , i chcialam juz mu nie odpisywac i puscic kolejnego focha , ale po jakies 30 mn podrozy zaczelo do mnie dochodzic jaka jestem glupia , ze zachowuje sie jakbym byla najwazniejsza ze nie doceniam tego co mam , ze zaprosil mnie na piwo a ja jeszcze oczekuje ze zostanie dluzej skoro nie chce , moze mial cos waznego o czym nie chcial mowi a ja jak zwykle foch a ostatnio powiedzial mi ze nie lubi moich fochow , zaczelam miec wyrzuty bo przeciez kupil mi piwo odprowadzil mnie na stacjie a ja nawet nie podziekowalam .. tylko zachowalam sie jak jakas ksiezniczka ktora wszystko musi miec , a po smierci mamy postanowilam sobie ze bede doceniac to co mam , i doszlo to do mnie ze powinnam sier cieszyc ze w ogole ze mna zostal . dlatego jak wrocila od razu weszlam na fejsa i mu podziekowalam .. ale on mi nie odpisal i nie pisal do mnie jak byl dostepny , dzis do niego napisalam ale ospisal tylko z eu niego spoko a jak sie spytalam czy jest na mnie zly to mi nie odpisal potem sie wylogowal ;/ ogolnie to na prawde jest ciezkim chlopakiem i i tak podziwima siebie ze sobie go nie odpuscilam bo czasem zachowuje sie jakby mial na mnie wyj*bane wyloguje sie z fejse bez pozegnanie , mysle ze moga byc tego jakies powody ale nigdy sie nie tlumaczy jak sie czepne to tylko powie zebym wyluzowala czy cos .. teraz pytanie do Was myslicie ze mu na mnie zalezy ? Czy po protu tylko mu sie podobam ? To pierwsze pytanie . . a drugie to czy mysliscie ze mu przejdzie i bedzie tak jak kiedys , i co mam zrobic poczekac az sam sie odezwie , czy wyslac mu jakas dluga wiadomosc iu pokazac ze sie przejelam wiem ze nie za bardzo chlopacy lubia jak sie im w dupe wchodzi wiec moze powinnam poczekac , ale co jesli doszlo do niego ze jestem jakas glupia i juz mu sie nie pdodobam , pomozcie prosze bo na prawde jest jedynym moim teraz szczesciem , jedyna osoba na ktorej mi tak bardzo zalezy , nei wiem czy dam rade jezeli go strace albo okarze sie jakims ch*jem ... bardzo prosze o pomoc ., i rady jest z pod znaku ryb. i dziekuje jezeli chcialo sie komus to przeczytac , jestescie kochani :*:* <3

Odpowiedzi (2)

Re: prosze pomozcie .. nie wiem czy dam rade jak starc

magic9613

Odpowiedzi: 391
Wiarygodność: 44%

Witaj. Przeczytałem do końca i sądze, że jeśli on coś do Ciebie czuje to pierwszy wyjdzie z inicjatywą, moim zdaniem powinnaś poczekać i w ogóle, w ogóle do niego nic nie pisać, odzywać się, poczekaj, nie ważne jak długo. A jak już się sam odezwie to zawalcz o to, ale nie gwałtownie, z dystansem. Lecz to tylko moje zdanie zrobisz jak uważasz. I jeszcze prośba- jakbyś mogla to wyślij mi w wiadomości link do jego konta na Fb. Życzę wiele szczęścia i serdecznie pozdrawiam.

Oceń odpowiedź:
(Ocena: 0)
Re: prosze pomozcie .. nie wiem czy dam rade jak starc

Anonim

Przeczytałam do połowy.
Potem patrzę i za dużo tego tekstu.
No więc jeśli chodzi o chłopaka, daj spokój plotkom i pomyśl co naprawdę do niego czujesz. <3

Oceń odpowiedź:
(Ocena: 0)

Podobne pytania, które mogą Cię zainteresować

czeemu to musi byc takie trudnee ?? (1) ovallesa
Co się dzieje? Miłość się dzieje. Co ... (1) olusia13152
czy mam u niego szanse? (2) roksana502
Problem ;/ (3) Anonim
pomocy !!!!!!!! co mam zrobić ?? (1) justyna1160

Dodaj odpowiedź

Dodawanie nowych odpowiedzi do tego pytania zostało zablokowane. Jeśli uważasz, że do tematu można dodać coś wartościowego, poproś o odblokowanie pytania.


- Zadawaj pytania i udzielaj odpowiedzi bez konieczności logowania

- ... lub zarejestruj się za darmo i zdobywaj punkty za dodane pytania i odpowiedzi.

- Zdobyte punkty możesz wymienić na darmowe doładowanie telefonu i dodatkowe korzyści związane z użytkowaniem serwisu, np. wyróżnienie swojego pytania.

Ostatnio popularne

Polecamy