Strona główna » Wszystkie » Napiszę baśń fantastyczną-naukową w stylu Lema

Napiszę baśń fantastyczną-naukową w stylu Lema

Anonim

Napiszę baśń fantastyczną-naukową w stylu Lema.Zastosuje słownictwo typu cyberossy, ferromagnetycznośc,.Termin 21 lutego.Wymyśl fantastyczne wynalazki techniczne , miejsca i istoty.Spróbuj wymyśec do nich nazyw.Bardzo prosze o pomoco z góry dziękuje.:)

Odpowiedzi (1)

Re: Napiszę baśń fantastyczną-naukową w stylu Lema

Ricky

Odpowiedzi: 770
Wiarygodność: 87%

Od razu mówię, że pisane na szybko, bez lektury Lema i większych przemyśleń:

// 21 LUTY 2047 //

Jest rok 2047. Razem z załogą, której jestem szefem, znajdujemy się na orbicie naszej planety w statku zwanym RICKY2048. Odbywamy właśnie comiesięczne ćwiczenia, mające na celu przystosowanie się do warunków panujących na pokładzie naszego okrętu. Mówi się, że docelowa misja tego statku to międzyplanetarny lot pomiędzy Ziemią, a Ricksonem, czyli planetą, na której, według naszych naukowców, znajdują się żywe organizmy.

- Szefie?
- O co chodzi, Ryan?
- Razem z Mieczyslawem zastanawiamy się, czy możliwy jest lot na planetę, którą niedawno odkryli nasi naukowcy.
- Wiesz dobrze co o tym sądze. Gdyby tam coś istniało już dawno by nas pierwsze odwiedziło.

Zawsze byłem pesymistycznie nastawiony do przeróżnych teorii mówiących o istnieniu pozaziemskich cywilizacji. Nigdy nie wierzyłem w te brednie. Jestem tutaj, dlatego, że zostałem wybrany przez prezydenta świata na szefa tej misji.

- Ryan, co ty robisz!? Wojsko dało wyraźne rozkazy, żeby nie dotykać tych przycisków! ...............

// NIE MAM POJĘCIA JAKI DZIEŃ, ROK ZAPEWNE 2055 //

Właśnie próbuję sobie przypomnieć, dlaczego razem z moją załogą znajdujemy się w tak dziwnym miejscu, którego nikt z moich nie kojarzy. Przed chwilą odwiedził nas jakiś robot. Mówił w jakimś dziwnym języku. Ryan, powiedział mi, że rozszyfrował parę zdań. Wynika z nich, że nie znajdujemy się na Ziemi, a istota, z którą próbowaliśmy się dogadać mieszka na planecie Cybeross. Co kolwiek to znaczy, nie brzmi najlepiej. Nie jest to także Rickson, który był naszym celem.

- Szefie, wiesz co się stało z naszym statkiem?
- Gdybym pamiętał, już dawno byś wiedział. I co panowie myślicie o tej sytuacji?
- Miejmy nadzieję, że to nie kolejny głupi pomysł naszych naukowców. Raz pamiętam, że umieścili mi w głowie jakieś tajemnicze urządzenie, dzięki któremu myślałem, że jestem ferromagnetyczny. Na drugi mieli ze mnie niezły ubaw.
- Hah! Miejmy nadzieję!


// KOLEJNY DZIEŃ NA CYBEROSSIE //

Zostałem sam. Wszyscy z mojej załogi zginęli. Czekam na śmierć, bo o ratunku nie ma mowy.

Oceń odpowiedź:
(Ocena: 0)

Podobne pytania, które mogą Cię zainteresować

proszę o przetłumaczenie z polskiego na ... (2) dominika75
wymysl basń zeby maiła miejsce czas ... (2) Anonim
Tytuł piosenki puszcanej w galeriach (1) Anonim
Potrzebuje zadania z techniki !! (1) Anonim
Co sobie zażyczyć na święta? (4) Anonim

Dodaj odpowiedź

Dodawanie nowych odpowiedzi do tego pytania zostało zablokowane. Jeśli uważasz, że do tematu można dodać coś wartościowego, poproś o odblokowanie pytania.


- Zadawaj pytania i udzielaj odpowiedzi bez konieczności logowania

- ... lub zarejestruj się za darmo i zdobywaj punkty za dodane pytania i odpowiedzi.

- Zdobyte punkty możesz wymienić na darmowe doładowanie telefonu i dodatkowe korzyści związane z użytkowaniem serwisu, np. wyróżnienie swojego pytania.

Ostatnio popularne

Polecamy